Ile będzie mnie to kosztowało? To pierwsze i podstawowe pytanie przed podjęciem decyzji o budowie domu.
Od paru lat obserwujemy zwiększenie ilości budowanych mieszkań i domów oraz jednoczesne zwiększenie kosztów budowy. Znacznie wzrosły ceny materiałów budowlanych, a niedobór pracowników przełożył się na wyższe wynagrodzenie dla firm budowlanych oraz dłuższy czas oczekiwania na rozpoczęcie prac.
Dla porównania, w tabeli poniżej, zestawiliśmy średnie koszty budowy domów jednorodzinnych w stanie deweloperskim w roku 2017 vs. 2020 (średnie ceny netto)
2017 | 2020 | |
100 m2 | 219 000 zł | 273 000 zł |
140 m2 | 255 000 zł | 323 000 zł |
195 m2 | 301 000 zł | 375 000 zł |
Przedstawione w tabeli dane to średnie ceny netto w stanie deweloperskim. Do nich należy dodać koszty wykończenia mieszkania, które wahać się mogą w granicach 40 - 200 000 zł. Z niemałym wydatkiem muszą się liczyć osoby nieposiadające swojej działki budowlanej – w samym Krakowie to koszt średnio 460zł/ m2, a w województwie małopolskim 121 zł/ m2. Często podczas obliczania budżetu i kosztorysu zapominamy o uwzględnieniu ceny samego projektu budowlanego. W zależności od tego czy interesuje nas gotowy projekt czy nasz dom będziemy projektować od podstaw, nasz portfel zostanie obciążony kwotą od 1500 zł do nawet kilkunastu tysięcy.
Pesymizm? Niekoniecznie! Mimo, iż w ciągu 3 lat cena budowy domu wzrosła prawie o 25%, to liczba chętnych na swój własny dom jednorodzinny nie maleje. Znaleźliśmy sobie różne sposoby na rekompensację wzrostu cen, a jednym z nich jest mniejsza powierzchnia naszego lokum. W ciągu ostatnich 6 lat ‘skurczyliśmy’ nasze domy średnio o 5 m2. Nie oznacza to jednak, że mamy coraz mniej przestrzeni – budujemy, a raczej wykańczamy wnętrza bardziej funkcjonalnie. W praktyce przekłada się to na zwrócenie tych paru (zabranych przez nas) m2.
Co nas czeka w najbliższej przyszłości? Na pewno bardziej restrykcyjne normy, które dotyczyć będą termoizolacji domów oraz ich zapotrzebowania energetycznego. Przełoży się to na lepszą jakość materiałów budowlanych oraz na ich wyższą cenę. Pamiętajmy, że lepsza jakość = dłuższy czas użytkowania. By zakończyć optymistycznym akcentem – analitycy zapowiadają, że w najbliższym czasie powinniśmy zaobserwować spowolnienie wzrostu cen za robociznę.